Moj portfel
Fundusze inwestycyjne akcyjne polskie zamienilem w wiekszosci na fundusze obligacyjne
Fundusze akcyjne rynku polkiego mam tylko w 10%, reszta czeka na przecene w funduszu obligacyjnym
Trzymam fundusze akcji USA
Mocno zbieram srebrna bizuterie
Wig20 powinien sie skorygowac do 2000 punktow, wtedy pomysle o pierwszych zakupach
Z polskich akcji trzymam Allegro, Amrest
Dzisiaj chciałem napisać coś o mentalności ludzi wokół nas
Zdarzało mi się grać w koszykówkę, szczególnie gdy byłem młodszy. Kiedy byłem w Warszawie na studiach, ćwiczyłem również sztuki walki. Przed rozgrzewką graliśmy w koszykówkę. Normalne rzucanie do kosza, bez punktów. Ja często zbierałem piłkę i rzucałem do kosza tak jak byłem nauczony. Normalne prawda. Otóż któryś z kolegów podszedł do mnie i powiedział : dałbyś nam pograć. Zrobiłem oczy jak pięć złotych. Przecież każdy mógł zebrać piłkę. Ale oni nie chcieli grać według zasad gry – zbierz piłkę i sobie rzucaj, tylko żeby ktoś ją zebrał i im podał. Ot takie komunistyczne podejście. Dlatego dzisiaj będzie o mentalności Polaków
Jak mentalność przekłada się na finanse
Dokładnie taką samą mentalność ma część ludzi, którzy biorą się za biznes. Nie chcą oni się schylić po piłkę czy zawalczyć o nią. Czekają na gotowe. Pamiętam sytuację, gdy byłem młody, nudziło mi się w piątkowe popołudnie, a że lubiłem już wtedy zarabiać kasę, wyszedłem do znajomych pogadać. Pogadałem wypytałem czego kto potrzebuje i załatwiałem im to, bo jeden miał do sprzedania to inny coś innego. Po szkole w ten dzień, w kilka godzin zarobiłem około 50 zł i się nie napracowałem. Owszem wtedy nie był tak popularny internet i allegro, ale dało się. Dla niektórych pracowników to była dniówka. Ja zarobiłem ją w kilka godzin miło spędzając czas, rozmawiając z ludźmi łącząc ich ze sobą, będąc nośnikiem zmiany właścicieli przedmiotów które mieli. To było tak proste. To tak inne niż mentalność Polaków
Sport podobny do biznesu
Podobne zasady jak w grze w koszykówkę panują w biznesie. Osoby, które zorganizują innym pracę jak przedsiębiorcy, którzy muszą pozyskać zlecenia, znaleźć odbiorców towaru (zbieracze piłek) zarabiają dobrze. Ci którzy dobrze wykonują pracę, tworzą dużo produktów dobrej jakości (zdobywający punkty) powinni również dobrze zarabiać. Problem jest z tymi, którzy też chcą się dobrze zarabiać, a nie chce im się zakasać rękawów i sięgnąć po lepsze życie. Ta grupa ludzi, którzy stali z boku gdy my graliśmy i mówili – podaj jeśli zebrałeś nie jest zaradna. Mentalność Polaków sprowadza się do oczekiwania na dary, zamiast sportowej, uczciwej walki o sukces
Zdrowa rywalizacja drogą do sukcesu
Myślę, że zdrowej rywalizacji powinno uczyć się już w szkole na lekcjach wychowania fizycznego. To dzięki niej człowiek osiąga sukces, jak w sporcie. Zawodowi sportowcy, to ludzie, którzy wyrzekają się na prawdę wielu rzeczy jak np smacznego jedzenia, by być w dobrej formie. Mają mało wolnego czasu i trenują, ale zarabiają. Jeśli Ty też chcesz zarabiać, musisz długo się uczyć swojego fachu, być w nim mistrzem. Musisz też się reklamować, zdobywać kontakty. Poradników znajdziesz masę, ale pamiętaj, nawet jeśli będziesz dobry, a nie będziesz miał mentalności biznesmana i będziesz czekał, aż ktoś zbierze za Ciebie piłkę to musisz się liczyć z tym, że będziesz odpalał dolę za to, że ktoś Ci zorganizuje pracę. W rzeczywistości będziesz zwykłym pracownikiem lub podwykonawcą. Jeśli jednak chcesz osiągnąć większy sukces, to musisz zmienić swoją mentalność, nastawienie do życia
Analogie sportu i biznesu – mentalność Polaków
Sztuka zebrania piłki w koszykówce polega na tym, że jak widzisz gdzie leci piłka, musisz oszacować gdzie uderzy i stanąć mniej więcej tam, gdzie masz większe szanse po jej odbiciu złapać ją. Tak samo jest z pieniędzmi. Musisz zobaczyć gdzie kierują się pieniądze, odnaleźć trend. Musisz podążać za nim póki nie przeminie, a w międzyczasie rozglądać się za następnym trendem. No oczywiście nie jest to aż tak banalne, bo musisz jeszcze wcześniej wybrać jaki zawód chcesz wykonywać, w jakim radzisz sobie lepiej w jakim gorze. W każdym praktycznie zawodzie będziesz musiał wyłapywać te trendy
A kto tworzy trendy? Moim zdaniem liderzy lub bogaci ludzie, bo jak pisałem na trendach można nieźle zarobić. Mentalność Polaków musi się zmienić, jeśli mamy stać się bogatym Państwem
Jakie analogie między sportem a biznesem dostrzegacie Wy? Czy poprzez sport można uczyć się życia i biznesu? Czy sport ma tylko służyć odreagowaniu i zdrowemu stylowi życia? Piszcie w komentarzach, ciekaw jestem Waszych opinii