Moj portfel


Fundusze inwestycyjne akcyjne polskie zamienilem w wiekszosci na fundusze obligacyjne

Fundusze akcyjne rynku polkiego mam tylko w 10%, reszta czeka na przecene w funduszu obligacyjnym

Trzymam fundusze akcji USA

Mocno zbieram srebrna bizuterie

Wig20 powinien sie skorygowac do 2000 punktow, wtedy pomysle o pierwszych zakupach

Z polskich akcji trzymam juz tylko Amrest


Jaki błąd w związku z kredytami popełniają Polacy?

Jakiś czas temu opracowałem metodę zaciągnięcia kredytu hipoteczny z banku i zarobienia na tym. Dodam, że jest to rozwiązanie dla osób, które dysponują kwotą na zakup mieszkania np pod inwestycję. Jest to ważne, gdyż żeby zarobić musimy mieć kwotę na zabezpieczenie się przed wzrostem stopy procentowej przy kredycie opartym o zmienne oprocentowanie, a z tego co się orientuje tylko takie aktualnie są w ofercie banków. Jak w związku z tym zarobić na tym, że weźmiemy kredyt

Jak wygląda stan prawny w 2018 roku? (Artykuł był pisany w 2014)

Aktualnie PiS wprowadza obowiązek sprzedaży chociaż jednego kredytu ze stałą stopą procentową. Do tej pory żaden bank nie chciał brać na siebie ryzyka zmiany stóp procentowych. Kredyt ze stałą stopą procentową będzie droższy, gdyż za część ryzyka klient będzie musiał zapłacić prowizję. Kiedyś wyjaśnię dlaczego tak się dzieje

Pomysł na zarobienie na kredycie mieszkaniowym

By zarobić, bierzemy kredyt hipoteczny na kwotę np 300.000 zł oprocentowany na około 4% i kupujemy za niego mieszkanie. Posiadaną kwotę 300.000 zł wpłacamy na bezpieczny fundusz, który średnio daje 6% rocznie. Dzięki temu zabiegowi zarabiamy rocznie około 1% (po opodatkowaniu zysków z funduszu) i mamy jednocześnie mieszkanie :-). Jest to bardzo ciekawa opcja. Możliwość ta jest skierowana przede wszystkim dla osób majętnych. Długo zastanawiałem się jakim cudem opłaca się to wszystkim – również bankowi. Przecież bank zamiast pożyczać nam mógłby sam zainwestować w fundusz. I dostałem olśnienia. Bank udzielając nam kredytu, nie pożycza ich, tylko tworzy!

Jak działa rezerwa cząstkowa w przypadku kredytu

Bank pożycza jakąś część z banku centralnego, który pożycza bankowi komercyjnemu na procent taki ile wynosi referencyjna stopa. Bank do tego dolicza np 1% prowizji i zarabia na tym ten procent. W zasadzie tyle samo co osoba, która weźmie kredyt w tej chwili przy tym oprocentowaniu rynkowym. Osoba, która bierze kredyt, bierze też na siebie ryzyko. Dzięki temu obie strony mają zysk – bank ponosi część ryzyka, klient w przypadku sukcesu ma zysk

Jaki fundusz wybrać, by nie stracić na kredycie

Warto wybrać fundusz, który jest stabilny, a po drugie gdy stopy procentowe pójdą w górę (zyski z funduszu pieniężnego raczej nie skoczą tak samo), wtedy warto wycofać pieniądze z funduszu pieniężnego i spłacić kredyt. Oczywiście jeśli NBP podniesie stopę procentową tylko symbolicznie, nie należy od razu zamykać inwestycji i spłacać kredytu. W celu obliczenia ekonomiczności wyjścia z inwestycji i zarabiania na kredycie bez pracy i przy minimalnym ryzyku skontaktuj się ze swoim doradcą finansowym, który dla Ciebie będzie monitorował sytuację na rynku kredytu

Należy tutaj podkreślić, że nieruchomość w takim przypadku warto kupować tylko gdy ktoś chce jej używać. Inwestowanie długoterminowe w nieruchomości jest dość mało opłacalne moim zdaniem w dzisiejszych czasach. Wyjątkiem mogą być nieruchomości w dobrych lokalizacjach szczególnie w Warszawie

Kiedy jeszcze opłaca się zaciągnąć kredyt?

Jeśli ten wariant Cię nie satysfakcjonuje, to zauważ, że kredyt jest świetnym rozwiązaniem na pozyskanie taniego pieniądza, jeśli masz biznes dający Ci zwrot z inwestycji rzędu 10% rocznie. Wtedy gdy bierzesz kredyt na czy 5% z banku, a nie z zarobku na biznesie, zarabiasz na tym 5% rocznie, bo nie masz utraconych korzyści. To ten przykład, dzięki któremu ludzie bogaci stają się jeszcze bogatsi – dzięki taniemu pieniądzu. To tak jakbyś nagle kupował coś tanio, a sprzedawał drożej

A co Wy myślicie o kredytach? Warto je w ogóle brać, czy są do niczego? Czy kredyt może wziąć każdy, czy trzeba się pouczyć ekonomii, by na nim nie stracić?

tani kredyt dźwignią handlu
Zarabianie na kredycie

4 KOMENTARZE

  1. Cześć. Hmm ciekawe z skąd wziełeś kolejne 300tys. zł by wpłacić je na „bezpieczny fundusz”. Skoro mieszkanie kosztowało 300tys. które wziełeś pod hipoteke… chyba że za mieszkanie nie zapłaciłeś tych 300tys.

    • Ja nie kupowałem jeszcze mieszkania w ogóle, opisałem przykład.
      Kredyt na mieszkanie można (myślę) wziąć pod zastaw pieniędzy w funduszu (300 tysięcy, przykładowe). Tu tak na prawdę chodzi o przykład jak zastosować dźwignie finansową i jak ją można stosować, jak wiele jest możliwości

  2. 100% racja. U mnie w mieście można śmiało zrobić na dosyc prostej i co najważniejsze bezpiecznej inwestycji nawet 20% rocznie. Bzdura? Już pisze.
    Kupuje garaz za 10000 (dobra cena, ale kupowałem już taniej). Wynajmuje po 200 zł miesiąc. Rocznie mam 2000 zl (liczę 10 miesięcy zysk i 2 miesiące koszty, podatki itd. Rekord to zakup garazu za 4000. Wynajem 200 zl. Policzcie % z tego. I jak tu nie brać kredytów 🙂 Nawet kupując garaz za 20 tys. i tak zarabiam na tym 10%.

    • garaże w tej chwili to dość niezła inwestycja, faktycznie. Polecam zaznajomić się z tematem każdemu w swoim mieście. Ludzie na to dotacje z Unii biorą 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.