Moj portfel
Fundusze inwestycyjne akcyjne polskie zamienilem w wiekszosci na fundusze obligacyjne
Fundusze akcyjne rynku polkiego mam tylko w 10%, reszta czeka na przecene w funduszu obligacyjnym
Trzymam fundusze akcji USA
Mocno zbieram srebrna bizuterie
Wig20 powinien sie skorygowac do 2000 punktow, wtedy pomysle o pierwszych zakupach
Z polskich akcji trzymam juz tylko Amrest
Kryptowaluty – początek
O kryptowalutach wiem od 2007 roku, jednak nie wszedłem w bitcoina, gdyż myślałem, że inne moje aktywa dadzą mi lepiej zarobić. Przeliczyłem się. Bitcoin szaleje, a mnie na nim nie ma. W tej chwili kopię Ethereum w celach edukacyjnych. Uczę się z tego kanału. Sebastian przedstawia wiele ciekawych materiałów na swoim przykładzie, rzeczowo odpowiada również na pytania. Warto też obejrzeć serial Mr Robot, jest on de facto oparty na prawdziwych wydarzeniach – mniej więcej tak wyglądało wprowadzenie walut wirtualnych, no może nie było to tak drastyczne…
Czym są kryptowaluty?
Zacznijmy jednak od początku. Czym są kryptowaluty? W banku pieniądze są szyfrowane algorytmem RSA, ale nie widzisz ich, widzisz tylko platformę do wykonywania przelewów. Szyfrowanie jest potrzebne, by pieniądze nie były podrabiane, ale kontrolę nad nimi ma bank. Kryptowaluty to pieniądze, których bank nie może kontrolować (a Ty nie możesz ich podrobić, jeśli nie masz silniejszej sieci niż cała reszta użytkowników np Bitcoina). To pieniądze (tak zwanych) wolnych ludzi, czyli niezależnych od banku
Jak inni podchodzą do banków
Jak pisałem nie raz, banki nie były w porządku w związku z kryzysem w 2007 roku. Przewidziałem ten kryzys, również przewidziałem wybicie franka szwajcarskiego. Moim zdaniem to był problem stworzony przez banki, by w pewien sposób ograbić słabsze państwa
Jeśli przeczytasz „Wojnę o pieniądz”, będziesz wiedział, że Chińczycy nie mają dobrego zdania o instytucjach banków zachodnich. Podobnie sprawa ma się z Polakami, którzy nałożyli podatki na banki za ich przekręty. I słusznie. Japończycy również nie żyją dobrze z bankami, dlatego prawdopodobne jest, że to japończyk Satoshi Nakamoto jest autorem waluty, której celem ma być postawienie się lobby bankowemu. Popieram. Oczywiście nie należy całkowicie obrażać się na banki, warto z nimi współpracować, gdyż w przypadku bitcoina jest on tworzony, ale do czasu. Wydobywany, aż trudność wzrośnie tak, że nie będzie opłacało się go wydobywać. Bank tworzy pieniądze – kreuje. Oczywiście są też inne waluty, które mają inny model przyrostu i wzrastania trudności – warto się z tym zapoznać, jeśli chcemy wydobywać daną walutę.
Model współpracy kryptowaluciarzy z bankami
Czyli systemu bankowego nie porzucamy. Warto działać i z systemem kreacji pieniądza w banku i z krytpowalutami. Podobnie jak na Microsoft Windows i na Linux – oba systemy (z kodem publicznym i kodem zamkniętym/społeczność i korporacja). Powinny te rozwiązania ze sobą żyć razem, obok siebie, rywalizować, by żadna ze stron nie miała ochoty oszukiwać. W razie przekrętu ludzie za każdym zwrócą się w kierunku tej drugiej, uczciwszej
Zagrożenia kryptowalut
Nie wszedłem w bitcoina, gdyż bałem się, że mój personalny komputer zostanie shakowany. Działam na nim na giełdzie i przelewam normalne waluty. Co prawda dzisiaj prawdziwą walutą hakerów jest DarkCoin, ale Bitcoin też był kojarzony z hakerami, dzięki anonimowości. Jeśli chodzi o tą kwestię, to można co prawda zostać złapanym, jeśli zamówimy z anonimowego konta coś do domu. Nawet jeśli wcześniej weszliśmy w jego posiadanie nielegalnie, ale jeśli wypłacimy w pewnym kraju nasze bitcoiny w sztabkach złota, jesteśmy w 100% anonimowi
Rozwiązanie problemu bezpieczeństwa kryptowalut
Dzisiaj kopię waluty na osobnym komputerze, na którym nie mam nic praktycznie poza kartą graficzną Palit 1050. Moim zdaniem najszybciej się spłaca, najszybszy zwrot z inwestycji na niej następuje, bo jest tania. Dodatkowo posiadam na komputerze system Ubuntu, wcześniej kopałem na Windowsie z wykorzystaniem oprogramowania Claymore oraz w puli Ethermine. Jest bezpiecznie jednak warto pamiętać o bezpieczeństwie, jednak wchodzisz w świat szarej mocy informatycznej
Uwaga na pule do kopania
Unikaj puli (kopalni), które są na Youtube w pierwszej kolejności wyświetlane, sprawdzaj czy to nie SCAM czyli oszustwo. Kopanie walut może narazić Cię na koszty prądu i tak na prawdę, każda kopalnia może „zwinąć stragan” dlatego ryzyko jest dość spore, większe niż w banku i na giełdzie, ale i zyski są większe. Dlatego musisz mieć sporą wiedzę informatyczną, trochę o elektronice, by wyjść na swoje. Ewentualnie zawsze możesz się poradzić kogoś kto ma większe doświadczenie z komputerami
Ryzyko a zarazem możliwość sieci bitcoin
Warto dodać, że ilość Bitcoinów może zostać zwiększona, jeśli użytkownicy tego chcą. Wtedy trudność wydobycia spadnie. Stanie się to dzięki głosowaniu użytkowników. To daje sporą wolność i demokrację w systemie
Ryzyko polityczne kryptowalut
Walut wirtualnych ktoś chce zakazać. Nie jest to możliwe, gdyż ich idea opiera się o P2P czyli peer to peer, czyli nie są scentralizowane. Każdy kto ma program do kopania, jest częścią systemu i należałoby zatrzymać wszystkie komputery w sieci kryptowaluty, by zatrzymać to zjawisko. Wiele państw już zalegalizowało, żeby nie walczyć, więc zawsze w tych krajach można dokonać wypłat. Jednak ryzyko walki Państwa ze zjawiskiem jest. Kuczyński twierdzi, że kryptowaluty pomagają przestępcom w ukrywaniu zysków oraz w płaceniu za nielegalne usługi (zabójstwa) oraz produkty (narkotyki i inne gorsze rzeczy z darknetu). To prawda, uważam, że kryptowaluty otworzyły puszkę Pandory. Nie da się jej już zamknąć. Kluczem do przetrwania jest jednak odpowiednie zachowanie, moralne wychowanie młodzieży, a nie zakazywanie internetu.
Mafia przejmuje świat dzięki kryptowalutom
Prowadzone są dyskusje, co zrobić gdy darknet zaleje świat oraz gdy sztuczna inteligencja wymknie się spod kontroli. Moim zdaniem, jeśli nastąpi exodus świata, przejdziemy znów na złoto. Wszystkie komputery będzie należało odłączyć, a być może zatrzymać wszelkie możliwe serwery… Inną sprawą jest to, iż banki również pomagały mafii w praniu brudnych pieniędzy. Z kolei specjaliści od wykrywania kryminalistów, byli tylko kozłami ofiarnymi na wypadek wpadki pracowników banku
Zmiana systemu na kryptowaluty jest szansą
Każda zmiana systemu daje zarobić. Gdy przechodziliśmy z komunizmu do kapitalizmu (nadal przechodzimy), utworzyło się wiele majątków. Bitcoin to cyfrowy odpowiednik złota i standardu złota. Moim zdaniem złoto służy tylko bogatym, to właśnie system rezerwy cząstkowej i kredyt dzięki niemu daje wzrost gospodarczy, ale jest czasem źle wykorzystywany, co opisałem w poprzednim artykule. Dlatego warto brać udział w tej rewolucji, nawet jeśli mało się w nią angażujemy – ot jedna koparka. Jubilerzy mają swoją walutę, jest nią złoto. Jubilerzy wymieniają się złotem lub skupują od siebie na wzajem po cenie złomu. Informatycy mają swoją walutę, jest nią Bitcoin. Jeśli jednak wolisz bardziej socjalistyczną walutę, polecam Ci Ethereum.
Implementacja filozofii w kryptowalutach
W tej chwili nie jestem w stanie opisać Ci wszystkich walut i ich charakterystyki i dla kogo są one ciekawą propozycją. Chcę mieć również swoją walutę, zacząłem kiedyś czytać o blockchain, ale z braku czasu porzuciłem projekt tymczasowo. Mam wykupioną walutę i z czasem wrócę do zagadnienia. Jednak mogę zwrócić uwagę, że stosując odpowiednie serwisy w internecie, możesz sam za opłatą skonfigurować parametry swojej waluty. Możesz to zrobić jeśli uważasz, że obecne waluty są do kitu. Jeśli społeczność zaakceptuje Twoją filozofię, będziesz „bankierem” swojej społeczności i sporo zarobisz. Nowa rewolucja w finansach, jaką jest powstanie fenomenu walut cyfrowych da zarobić i to wielu i jeszcze przez długi czas.
Moim zdaniem gdy za używany telefon dostaniesz przelew w kryptowalucie, którą preferujesz, będzie to czas, gdy dynamiczny wzrost kryptowalut będzie na wyczerpaniu. Do tego czasu da się zarobić i hejtowanie oraz czarowanie rzeczywistości jest bezcelowe. Moim zdaniem po znacznym wzroście, nastąpi krach i wtedy trzeba będzie się zastanowić co dalej z kryptowalutami
Ograniczenie terytorialne pieniądze fiducjarnego
Uważam, że podobnie jak waluty państw są ograniczone do terytorium, tak waluty cyfrowe waluty cyfrowe mogą się stać walutami grup społecznych. Bankierzy mają pieniądze fiducjarne, jubilerzy złoto, informatycy Bitcoina (może inne krypto), socjaliści ethereum. Wchodzimy w nowy wymiar walut, gdzie nie tylko terytorium ma znaczenie, ale przynależność do grupy zawodowej. Te grupy mogą ze sobą wchodzić w interakcje ekonomiczne. Ich waluty mogą być wyceniane na giełdach podobnie jak waluty państwa. Moim zdaniem to jest powód, dlaczego niektórzy psioczą na kryptowaluty. Może są zwolennikami bankowości i chcą zatrzymać pęd innych grup społecznych do posiadania własnych walut
Podsumowanie tematu kryptowalut
Podsumowując ten paragraf, warto kopać walutę, zapoznać się z ich filozofią i kopać to co się uważa za słuszne, ewentualnie także to co się w tej chwili opłaca. Ja jestem zwolennikiem ethereum. Moim zdaniem warto się tym tematem zająć, kupić osobny komputer (koparkę), najlepiej przygotowaną przez specjalistę, podkręconą. Jeśli chodzi o opłacalność, polecam filmiki Sebastiana, moim zdaniem to fajny temat. Ja zająłem się nim, gdyż jestem informatykiem (programistą) i zajmuję się ekonomią, dlatego temat uważam za ciekawy i warty zgłębiania, dlatego będą na pewno artykuły na temat kryptowalut
Co Wy myślicie o kryptowalutach? Czy je kochacie, czy nienawidzicie? Piszcie w komentarzach
Jeśli miałbym zainwestować jakieś oszczędności w krypto waluty, to raczej byłaby to jakaś nie duża kwota. Bałbym się że ta bańka kiedyś pęknie a wtedy byłby smutek i żal, gdyby miało się zainwestowane w tej wirtualnej walucie jakieś większe oszczędności.
Myślisz prawidłowo. Bitcoin i kryptowaluty to dość spore ryzyko zakazu, a wtedy ceny spadną. Niewielkie kwoty można inwestować, do myślę 10% procent portfela
Tak jak ze wszystkim – można sporo zgarnąć, dlatego jest duże ryzyko – jak by był stabilny i rósł stopniowo, to wtedy % zwrotu jak i ryzyko bardzo małe. Ja sam mam ulokowaną małą kwotę – bardziej z ciekawości niż z chęci dorobienia sie.
Popieram, też w celach edukacyjnych się bawię i będę starał się opisywać. Nie polecam mocnego zaangażowania w kryptowaluty. Zgadzam się również, że na wszystkim, na czym da się dobrze zarobić, jest większe ryzyko. Kwestia to zrozumieć czym to ryzyko jest i dobrze wycenić
też mam trochę krypto 🙂 Tak na wszelki wypadek – żeby być w pociągu jak już odjedzie 🙂 Nie kopię, ale za drobne kwoty systematycznie dokupuję 🙂 Za parę lat zobaczymy czy to była dobra strategia 🙂
chwali się taka postawa. Moim zdaniem w długiej perspektywie będzie to dość dobra inwestycja, ale doradzam ostrożność, to taka zabawa z tymi krypto, ryzyko jest na prawdę duże, gdyż nikt prawnie nie sprawuje nad tym pieczy. Wszystko od portfeli do programów do wydobywania walut może być oszukane… dopóki sami nie wczytamy się w kody źródłowe, pewności nie mamy. Jednak niewielkie kwoty i ja lokuje w krypto, mam ułamki bitcoina oraz stratisa, myślę coś jeszcze podkupić, kopię ethereum