Moj portfel


Fundusze inwestycyjne akcyjne polskie zamienilem w wiekszosci na fundusze obligacyjne

Trzymam fundusze akcji USA

Z polskich akcji trzymam CCC, Allegro, Amrest


Złota biżuteria

Dzisiaj kolejny wpis na temat biżuterii. Nie trudnię się tym, ale traktuję to jako hobby. Ma ono swoje zyskowne strony, ale świetnie się czuję z nową bransoletką na ręce. Chyba jednak polepszenie humoru jest ważniejsze od zysków, tym bardziej, że te mogą się pojawić lub nie za pewien czas

Mam nowe źródła złota w cenie złomu

Po pierwsze jakiś czas temu kupiłem złotą bransoletkę w cenie około 90 zł za gram, a stało się to za pośrednictwem portalu allegro. Kupiłem ją w Lombardzie na raty Allegro 0%. Nie dość, że zarobiłem (niewiele ale jednak) na bransoletce sprzedając ją kilka tygodni temu za niewiele ponad 100 zł za gram, to mam jeszcze darmowy kredyt do spłacenia. Po spłacie zostanie mi więcej niż dałem, więc zyskałem około 50 zł na bransoletce (po opłaceniu prowizji Allegro). Do tego mam kwotę którą mogę dysponować jeszcze przez około roku. Czysty zysk gotówki oraz czasu

Powiadomienia Allegro przy zakupie złotej biżuterii

Nie udałoby mi się tego dokonać gdyby nie powiadomienia Allegro. Dzięki nim, oraz informacjom z OLX, które przychodzą mi na maila każdego dnia, po przebudzeniu sprawdzam ceny łańcuszków oraz bransoletek i dzielę przez wagę, dzięki czemu mam cenę za gram

Powiadomienia Allegro i OLX

Dzięki powiadomieniom OLX, dzisiaj kupiłem bransoletkę dla siebie (na razie). Dałem za nią mniej niż 90 zł za gram. Jest piękna, długa (może odrobinę za długa), ciekawy wzór, na pewno na rynku warta więcej. Kupiłem ją w lombardzie po cenie złomu. Podejrzewam, że człowiek również potrzebował pieniędzy chociażby na podatek za poprzedni rok, gdyż sprzedaje różne rzeczy dość tanio. Cieszę się, że udało się ją kupić właśnie mi. Jestem przeszczęśliwy

Biżuterię kupuję tylko w moim mieście

Kupuję wyłącznie biżuterię w swoim mieście. Nie kupuję raczej na odległość lub jeśli już, to niewielkiej wartości świecidełka. Preferuję odbiór osobisty, dlatego obserwuje wyłącznie ogłoszenia z mojego miasta. Tu mogę sprawdzić czy kupuję złoto próbnikiem. Natomiast sprzedając na portalach aukcyjnych korzystam z mojej dobrej opinii na Allegro oraz długiej obecności na tym portalu. To sprawia, że mam zaufanie moich klientów

Powiadomienia dają zarobić

I tu morał mojego artykułu. Kupowanie na portalach aukcyjnych za pomocą powiadomień daje co nieco zarobić. Nie wiem jak jest w innych branżach, ale myślę, że podobnie. Jeśli jeszcze nie korzystacie z tego narzędzia, to polecam. Dzisiejszy zakup to dla mnie czysty zysk. Kupiłem złotą biżuterię po cenie skupu bez płacenia comiesięcznego czynszu za lokal, bez działalności gospodarczej

Inne branże w internecie

Często też na portalach aukcyjnych zdarzają się perełki w dobrej cenie czy to samochody czy też nieruchomości. Warto śledzić możliwości jeśli ktoś przynajmniej interesuje się handlem w internecie. Dla mnie to hobby, gdzie poznaje ciekawych ludzi, ale kiedyś chciałbym, by stało się moim źródłem stałego utrzymania. Na razie sprawdzam testuje różne rozwiązania i dzielę się z Wami moimi odkryciami, by moi czytelnicy również radzili sobie coraz lepiej w świecie finansów. Piszę o tym, gdyż handel z internecie staje się coraz trudniejszy ze względu na walki cenowe. Ciężko się przebić, a ja pokazuję, że jednak możliwości się zdarzają, ale wolumeny sprzedaży są mniejsze niż jeszcze 10 lat temu. Wtedy wystarczyło mieć konto na Allegro i już można było mieć własną działalność… Dodam tylko, że artykuł nie jest sponsorowany (a szkoda 😉 ) i nie dostaje wypłaty za promocję powiadomień portali, chce by moi czytelnicy wiedzieli jak działam i co mi pomaga

A Wam jak idzie handel na platformach internetowych? Co polecacie? Allegro, OLX, Amazon? Macie swoje sklepy internetowe? Prowadzicie newslettery? Korzystacie z narzędzie portali internetowych? Jeśli jak to napiszcie jakich w komentarzach

zlota biżuteria i powiadomienia Allegro
złota biżuteria

10 KOMENTARZE

  1. ciekawy pomysł z tą biżuterią. Ja tak kiedyś robiłem z monetami srebrnymi i złotymi. szczególnie polskie 20zł „kolekcjonerskie” z lat 2008-2009 (bite na potęgę) chodziły niemal po cenie spot, nie wspominając już o vat. Niestety wiele osób to zauważyło i potem ceny były wyższe.

    • monetami kolekcjonerskimi też chcę się pobawić, zobaczymy jak to wyjdzie, poluje na jakiś ciekawy zestaw najlepiej ze złota/srebra. Zabawy z banknotami opisałem wcześniej, sprzedałem po 10 latach, zysk lepszy niż na lokacie, a kupiłem właśnie eksperymentalnie

  2. Hmm.. można by na tym oprzeć pewnie nie jeden biznes. Wystarczy wybranie odpowiedniej branży i działanie w temacie. Chyba będę musiał pomyśleć o czymś podobnym, bo to może być bardzo fajne źródło dodatkowego dochodu.

    • potwierdzam – jako dodatkowe źródło dochodu jest OK. Polecam znalezienie niszy, która daje nam frajdę. Ja przy zakupie bransoletek, wiem, że nie stracą one mocno na wartości, a jeśli już to trudny czas przeczekam i nie powinienem stracić (ryzyko oceniam na relatywnie małe). Główną działalnością moją jest jednak programowanie (niedługo napiszę o tym artykuł). Zamierzam mieć kilka źródeł dochodu. Polecam również jak kolega w komentarzu wyżej inwestycje w monety kolekcjonerskie, nie koniecznie złote, ale trzeba się na tym znać. Znam osoby, które w ten sposób obracają samochodami. Są też tacy, którzy śledzą rynek nieruchomości. Ja jestem jeszcze za mały (finansowo) do rynku mieszkań, by kupować ciekawe obiekty, gdy tylko się pojawią.
      Także polecam tą formę zabawy, na początek rekreacyjnie, w przyszłości może stać się to głównym źródłem utrzymania (lombard itp – znam osoby, które w ten sposób skupują akumulatory, czy inny złom elektroniczny i przetapiają na metale – też skupują na ogłoszeniach, aukcjach)

  3. Tez myślę, że to fajna forma na wsparcie budżetu, ale nie robiłbym z tego głównej żyły dochodowej, jakoś nie wydaje mi się to super stabilne. Tym bardziej, że zawsze ktoś może próbować oszukać…

  4. Przyznam, że to ciekawe i sprytne. Zakup na raty bez oprocentowania, gotówka po chwili z sprzedaży bronsoletki. Gdyby przełożyć to na inny produkt to możnaby nie źle zarabiać.

    • nie tak po chwili, złoto nie sprzedaje się tak dobrze i szybko, gdyż było w trendzie spadkowym. Jednak po 4-8 miesiącach można część spieniężyć. Jeśli kupilibyśmy po cenie 120 zł za gram, a sprzedali po cenie 90 zł (cenie złomu w lombardzie) to tracimy sporo, więcej niż w przypadku zaciągnięcia kredytu w banku. Jeśli kupujemy coś i sprzedajemy, ponosimy ryzyko, bo możemy na tym stracić. Ja kupiłem w celach edukacyjnych – by to opisać oraz by zobaczyć jak się sprzedaje złoto. Rewelacji nie ma, tragedii też nie, myślałem, że dłużej pewne rzeczy będę sprzedawał. No cóż, te tańsze sprzedają się relatywnie szybko – powiedzmy do 500 zł bransoletki się sprzedają, sygnety źle, bo musi być klient z odpowiednim palcem. Najlepiej moim zdaniem jest z łańcuszkami. Ja kupiłem dla siebie, ale chciałem zobaczyć jak się sprzeda i czy da się zarobić. Zamierzam kupić więcej dla siebie, by sprzedać jak ceny złota się podwoją za mam nadzieje 5 lat

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.